niedziela, 8 lutego 2015

Lutowa aktualizacja włosów

Patrzę na dzisiejsze zdjęcie i widzę, że moje końcówki zaczynają naprawdę wołać o pomstę do nieba :( Są postrzępione i wywijają się na wszystkie strony. Zauważyłam też trochę rozdwojonych końcówek - nawet nie tak dużo, biorąc pod uwagę czas od ostatniego podcięcia i codzienne mycie z prawie codziennym suszeniem. Serum na końcówki to naprawdę cudowny wynalazek! Mimo to powywijane końcówki wyglądają fatalnie, moje włosy nie były podcinane już pół roku i trzeba coś z tym zrobić. A szkoda, szczególnie że teraz zimą włosy rosną mi w żółwim tempie i odnotowałam zaledwie 1 centymetr przyrostu w miesiąc. A przy cięciu pójdzie ze 4 cm minimum z dolnej warstwy...

Czekam na okazję, żeby pojechać do mojej ulubionej fryzjerki. Żadnej obcej babie nie dam dotknąć swoich włosów, bo znowu wyląduję z nastroszonymi piórami jak Mick Jagger :( 


Lutowa aktualizacja włosów: 61 cm od czoła, 31 cm pasmo kontrolne

 A to mój sierściuch :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz